... przyszła niespodziewanie. Jak zwykle zresztą :) chyba taki już jej urok. Ale za to ten biały puszek wokoło tak pięknie wygląda, że to może wszystko wynagrodzić. Aż mnie natchnęło, żeby porobić szydełkowych gwiazdek. Jak zrobię ich więcej to się nimi pochwalę, bez obaw :) na razie jest ich tylko kilka bo całkowicie pochłonęły mnie przygotowania do kiermaszu bożonarodzeniowego. Zrobiłam zastęp aniołów Meredith. Mam nadzieję, że się spodobają.