Jesień za oknami już w pełni, więc chętnie siadam z gorącą herbatą i dobrą książką. A że herbata ma to do siebie, że lubi szybko stygnąć, wydziergałam sobie taki oto ocieplacz :) Włóczki wspaniałomyślnie użyczyła mi
Agnieszka.
A teraz pozdrawiam Was cieplutko :)